czwartek, 7 kwietnia 2016

Nie lubię zachowania mojej córki

Ciągły krzyk, wymuszanie, własne zdanie...Czy to geny? Bo jeśli tak, to miała po kim odziedziczyć. Mimo, że ma dopiero 2 latka to już się trochę uspokoiła, ale nie na tyle, na ile byśmy pragnęli.

Ale zacznę od początku. Dzień narodzin i głośny wisk. Ooooo! Mówimy jednogłośnie ja i mąż. To nie będzie grzeczne i spokojne dziecko jak nasze pierwsze. Godzinę po urodzeniu zbadał ją pediatra i wiecie co zrobiła? Zaczęła go kopać i bronić się rękoma. Godzinne dziecko! Nie mogłam w to uwierzyć. Ale wierzcie mi tak jej zostało.

Gdy tylko coś nie idzie po jej myśli kopie, gryzie, szczypie, ciąga za włosy. I nie miała się tego skąd nauczyć, mimo, że ma starszego brata. To ona ciągle go bije, gryzie i ciąga za włosy. A ja wysłuchuję ciągle "Mamo! Ona mnie bije!"

W sklepie potrafi zrobić awanturę, gdy czegoś nie może dostać. Wszyscy wtedy patrzą się na nas. A jej po prostu nie da się uspokoić. Chyba, że dostanie to czego chce. Ale nie dostanie. I wychodzimy ze sklepu bez zakupów.

Dlatego teraz jedno z nas idzie na zakupy. Ewentualnie pomaga nam synek, gdyż na niego można liczyć. Jak powiem, że czegoś nie kupię mu to nie wrzeszczy i nie kładzie się na podłodze.

Zazdroszczę, jak widzę inne mamy, nawet z nieco starszymi dziećmi, które siedzą grzecznie w wózku przypięte pasami, jak robią zakupy nie tylko spożywcze. U mnie przypięcie pasami córeczki w wózku, żeby nie uciekała z niego, kończyło się zawsze istną histerią.

Kiedyś w Smyku Pani, która tam pracowała zwróciła mężowi uwagę, żeby ją przypiął bo wypadnie. Innym razem w sklepie Pan mówi do męża, że dziecko mu wypada, a ona po prostu wychodziła sobie z wózka i uciekała swoimi ścieżkami. Także zakupy z nią to tylko chodzenie i pilnowanie małej.

Wyjście na plac zabaw często kończy się wiskiem, gdy przychodzi pora powrotu do domu. Wszyscy się zbieramy, ale ona zostaje. Sama. Taka z niej Zosia Samosia. Wszystko chce robić sama.

Niedawno zrobiła mi awanturę. Nawet nie wiem o co. Tak się wypłakała, przytuliła do mnie i teraz śpi.

Mam nadzieję, że jak będzie nieco starsza i będzie więcej rozumiała to będzie inaczej się zachowywać. Czas pokaże.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...