wtorek, 13 października 2015

Pomysł na: szybki obiad spaghetti

Każda mama, czy to pracująca czy to zajmująca się domem, szuka szybkich przepisów na obiad. A jeśli do tego będzie to smaczny i tani obiad. Ideał!


Dlatego zaproponuje dziś wszystkim zmęczonym i zapracowanym mamom  pomysł na szybki, smaczny i tani obiad dla 4 osób.

Powiem wam w sekrecie, że obiad ten starczył nam na dwa dni. Jednego dnia jadły go dwie osoby dorosłe i jedno dziecko, drugiego dnia jedna osoba dorosła i dwoje dzieci. Także dla 4 osób dorosłych na jeden raz powinno starczyć.


Spaghetti zrobiłam z rurkami z dwóch powodów. Pierwszy to ten, że będąc w sklepie zapomniałam kupić nitki. Córeczka marudziła mi już w wózku, ustałam jeszcze w kolejce po mięso. Jednak stwierdziłam, że sytuacja w wózku pogarsza się, a kolejka nie zmniejsza się. Wzięłam to co miałam w koszyku i poleciałam do kasy. W drodze do domu zorientowałam się, że nie kupiłam makaronu. Ale nie zawróciłam się. Pędziłam do domu z wyjącą syreną w wózku. To był ten czas. Zmęczenie materiału dawało o sobie znać. Córeczka zasnęła, a ja zaczęłam improwizować w kuchni.

Drugi powód to taki, że w szufladzie kuchennej znalazłam rurki. I dlatego wybrałam ten materiał roboczy. Z drugiej strony dzieciom łatwiej jeść rurki niż nitki.

Składniki na szybkie spaghetti
  • makaron nitki lub rurki opakowanie 500 g
Sos:
  • cebula 1 szt,
  • ząbek czosnku,
  • 300 g mięsa mielonego,
  • pomidory z puszki (lub świeże),
  • koncentrat,
  • sól,
  • pieprz,
  • bazylia,
  • oregano,
  • cukier,
  • olej,
  • woda.
Ser do posypania ok. 150 g


Całkowity koszt ok. 12 zł
Ilość osób: 4
Czas przygotowania: ok 30 minut

Sposób przygotowania


Zawsze zaczynam od wstawienia wody na makaron. Gdy woda zagotuje się, solę ją i wrzucam makaron.

Podczas, gdy woda się powoli gotuje, zaczynam robić sos. Cebulkę i czosnek kroję w kosteczkę i smażę na odrobinie oleju. Gdy cebulka i czosnek zeszklą się, dodaję mięso. Czasem się zdarzy, gdy zajmę się córką w międzyczasie i cebulka się przypali odrobinę. Nie szkodzi ;)

Mięso smażę na dość dużym ogniu, aby się smażyło, a nie gotowało. Gdy mięsko przesmaży się i zarumieni, dodaję sól, bazylię, oregano i wrzucam pomidory z puszki lub świeże. Następnie dodaję ok. 2 łyżki koncentratu wymieszane z odrobiną wody. Ilość  koncentratu można modyfikować w zależności od tego jaki mamy koncentrat. Można tez użyć gotowego przecieru w kartoniku o pojemności 500 ml. Wszystko razem mieszamy i próbujemy czego tu jeszcze dodać. Koncentrat, który kupuję jest trochę kwaśny, więc dodaję do sosu łyżeczkę cukru. Próbuję jeszcze czy nie dodać soli. Jeśli sos mi smakuje, zostawiam go na wolnym ogniu, żeby jeszcze chwilę  pogotował się. Na koniec dodaję pieprz, ale dopiero wtedy jak córeczka ma już swoją porcję na talerzu. 

Pamiętajcie o wrzuceniu makaronu w międzyczasie, bo woda już się dawno zagotowała :).

W czasie kiedy makaron gotuje się, sos też, tarkuję ser na drobnych oczkach.

Wszystko już gotowe, wyciągam talerze, nakładam i gotowe!

Smacznego!

P.S. Jak ja dopiorę te plamy z sosu pomidorowego na ubrankach Córeczki?

2 komentarze:

  1. Lubię włoską kuchnię, a przepis wydaje się przystępny, jednak nie nazwałabym tego dania spaghetti, gdyż nazwa potrawy bierze się od makaronu jaki stanowi jego podstawę. Tu pasowałoby penne z sosem bolońskim załóżmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i tak, ale w tekście jest wytłumaczenie dlaczego takiego makaronu użyłam ;) Zazwyczaj używam nitek do tego przepisu, dlatego taki tytuł. Dzięki za uwagi. Pozdrawiam.

      Usuń

Będzie mi miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...