piątek, 19 lutego 2016

"Mamo, już nie musisz robić obiadu."

Jestem chora. Bardzo źle się czuję. A jeszcze tyle obowiązków do zrobienia przede mną...



Do tego synek zaziębiony został w domu. Podwójne obowiązki. "Narzekam" tak sobie pod nosem, co jeszcze muszę zrobić. 


Za chwilę przychodzi synek i mówi:

"Mamo, już nie musisz robić dziś dla siebie obiadu."

"Dlaczego?" - pytam.

 "Oto i on." -odpowiada synek.


I podaje mi powyższą kanapkę. Nawet ogórka obrał :) Kanapka była pyszna. Miło mi się zrobiło. Mały pomocnik mi rośnie :)

4 komentarze:

Będzie mi miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...